Historia magazynków do karabinka Kałasznikowa – odcinek 5

      Możliwość komentowania Historia magazynków do karabinka Kałasznikowa – odcinek 5 została wyłączona

Magazynki do 7,62 mm ręcznego karabinka maszynowego RPK / RPKS.

W roku 1960, na bazie karabinka Kałasznikowa AK opracowano także cięższą broń wsparcia – ręczny karabin maszynowy RPK. Zachowując ogólny układ AK, nowy RPK miał solidniejszą konstrukcję (m. in. pogrubione ścianki komory zamkowej) oraz dłuższą i cięższą lufę wyposażoną w dwójnóg. Oznaczenie RPKS nosiła wersja ze składaną kolbą, przeznaczona dla wojsk powietrzno-desantowych. Dla nowej broni opracowano dwa typy magazynków o zwiększonej pojemności, ale oprócz nich można było podpinać także zwykłe trzydziestonabojowe magazynki od AK / AKM.
Pierwszy z magazynków opracowanych dla RPK był po prostu przedłużoną wersją stalowego magazynka standardowego (w wersji z roku 1955, z przetłoczeniami), o pojemności zwiększonej do 40 nabojów. Co ciekawe, nie zmieniono w nim konstrukcji sprężyny podajnika (nadal miała 23 zwoje), ale mimo zwiększonego obciążenia, magazynki te działały poprawnie. Ich podstawową wadą była jednak właśnie zwiększona długość – mocno wystający ku dołowi magazynek utrudniał prowadzenie ognia w pozycji „leżąc” i był dość podatny na zahaczenie o przeszkody i skutkujące tym uszkodzenia. Najlepiej sprawdzał się podczas strzelania w ruchu z biodra.
Magazynki te (podobnie jak erkaemy RPK / RPKS) produkowała w ZSRR wyłącznie fabryka „Mołot” z Wiatskich Polian. Producent ten znakował swoje wyroby symbolem pięcioramiennej gwiazdki wkomponowanej w tarczę. Na magazynkach do RPK znak ten umieszczano na tylnym grzebieniu (poniżej linii punktów zgrzewania). Magazynki czterdziestonabojowe produkowali także licencjobiorcy RPK – czyli w ramach Układu Warszawskiego Bułgaria, Rumunia oraz NRD. W tych przypadkach magazynki nie nosiły oznaczeń producentów.
Co ciekawe, w zakładach „Mołot” dla RPK opracowano także czterdziestonabojową wersję magazynka z bakelitu AG-4S. Spotyka się je znacznie rzadziej niż stalowe, czego przyczyną jest prawdopodobnie fakt, że wyprodukowano je w latach, kiedy RPK/RPKS dawno już zdjęto nie tylko z produkcji, ale i z uzbrojenia Armii Radzieckiej…
Na zdjęciach magazynek stalowy czterdziestonabojowy, wyprodukowany w zakładach „Mołot” na początku lat siedemdziesiątych (na grzebieniu słabo widoczny znak producenta). Widoczne porównanie wielkości z magazynkiem 30-nabojowym.


Dużo ciekawszy był drugi z magazynków skonstruowanych dla RPK/RPKS. Jego niecodzienny wygląd („pochylony bęben”) oraz znaczna pojemność (75 nabojów) zyskały mu sporą popularność. Konstrukcja tego magazynka jest dość skomplikowana i łączy spiralne ułożenie nabojów w bębnie z linearnym podawaniem ich na końcowym odcinku. Jednym z jego kluczowych elementów i zarazem ciekawostką konstrukcyjną jest donośnik, mający postać przegubowo połączonych trzech „nabojów”.
Magazynki te znacznie zwiększyły poręczność erkaemu, gdyż zajmowały niewiele miejsca pod bronią, a ponadto okazały się całkiem niezawodne, mimo wspomnianej skomplikowanej budowy. Podobnie jak długie łukowe, także i te w ZSRR wytwarzała wyłącznie wytwórnia „Mołot”. Co ciekawe, każdy wyprodukowany tam magazynek bębnowy miał nadany własny numer seryjny (co w przypadku magazynków dla broni systemu AK było ewenementem). Oczywiście magazynki te miały też i swoje wady – zwłaszcza dość czasochłonne doładowywanie.
W ostatnich latach niezawodni Chińczycy oferują bezlicencyjne kopie 7,62 mm magazynków bębnowych do karabinków systemu AK. Ich jakość – jak to chińskimi wyrobami – bywa jednak różna.
Na zdjęciach magazynek oryginalny, wyprodukowany w zakładach „Mołot” w latach siedemdziesiątych XX wieku.